Inwestycje w wino są wyjątkowymi inwestycjami z grupy inwestycji alternatywnych, a swą wyjątkowość zawdzięczają uzależnieniu cen wieku win oraz rynku, czyli rosnącego popytu na ten trunek oraz malejącej poprzez spożycie i zakupy kolekcjonerskie podaży. Inwestor Cafe sprawdza perspektywy dla tej inwestycji.
Jak wiadomo, rekomendowany okres inwestycji w wino wynosi około lat. Przyjrzyjmy się zatem 5-letnim średnim rocznym stopom zwrotu z inwestycji na amerykańskiej giełdzie, rynku złota i wina. Jeśli prześledzimy okres od 1987 roku do dziś, wino było jedyną inwestycją, która w takim przedziale czasowym zawsze wykazywała zysk. Dow Jones w tym czasie miał tylko 90% takich przypadków, natomiast złoto jedynie 57%. Jeśli chodzi o średnią stopę zwrotu w całym tym okresie, to w przypadku wina jest to 13%, złoto 5%, natomiast Dow Jones 10%. Widzimy zatem wyraźnie, że inwestycja w wino jest nie tylko bezpieczna, ale także niezwykle zyskowna.
Jeśli chodzi o obecną sytuację na rynku wina, początek ubiegłego roku przyniósł mocne wzrosty, natomiast jesień przyniosła korektę cen wina, która wynikała z przeinwestowania inwestorów w roczniki 2009 i 2010, które były niezwykle udane, a co za tym idzie, ceny na rynku pierwotnym były ustalone na wysokim poziomie.
Obecnie kontynuowany jest naturalny trend wzrostowy, natomiast jesienna korekta jest porównywana do korekty z 2007 roku, która przyniosła tylko krótkotrwałe spadki, które szybko zostały odrobione. Podobieństwo można także bez trudu zauważyć, jeśli nałożymy na siebie wykresy korekt z lat 2007 i 2011.
Rynek wina znajduje się zatem prawdopodobnie na początku długoletniej fali wzrostu, dlatego warto pomyśleć o ulokowaniu nadwyżek w tej niepowtarzalnej inwestycji.