czołgRzadko zdarza się, żeby polityka miała tak duży wpływ na giełdy jak teraz. Wewnętrzne spory polityczne nie są istotne dla inwestorów. Inaczej jest w przypadku konfliktów międzynarodowych.

Taki konflikt oznacza straty dla wszystkich. Jest bezsensownym tworem egoizmu człowieka. Zamiast siedzieć cicho i cieszyć się wolnością, niektórzy politycy dążą do jeszcze większej władzy. Cierpią na tym obywatele, którym wojna nie jest do niczego potrzebna.

Patrząc na wykresy na GPW można zauważyć prostą zależność. Kiedy nie ma złych informacji z Ukrainy – giełda rośnie, gdyż jest niedoszacowana. Gdy tylko pojawi się kolejny pomysł na destabilizowanie sytuacji i prowokacje, giełda natychmiast reaguje spadkiem.

Analizy techniczne na nic się zdadzą. Analitycy powinni włączyć jakiś kanał informacyjny i tam analizować sytuację.