niepewnoscJak już niedawno pisałem, nasz rynek od dłuższego czasu znajduje się w dosyć wąskim korytarzu bocznego trendu. Niby wszystko jest ok, nasze dane się poprawiają, sytuacja na rynkach się stabilizuje, można powiedzieć, że warunki dla wzrostów są. Niestety gospodarka to nie wszystko.

Żyjemy obecnie w niepewnych czasach. Mimo, że gospodarki się rozwijają, to zagrożenia powodują, że trudno jest oszacować co będzie za rok. Z jednej strony Rosja i Ukraina. Nikt nie jest w stanie powiedzieć co tam się dalej wydarzy. Niby jest uspokojenie, ale rosyjskie czołgi nadal tam wjeżdżają, więc trudno mówić o tym, że zagrożenie ustało.

Z drugiej strony zagrożenie terrorystyczne i ten cały Kalifat, który jest gotowy zrobić wszystko, żeby tylko cywilizacja zachodnia przestała istnieć. Do tego dochodzi epopeja grecka, która jest jakby wisienką na tym gorzkim torcie.

Niestety trudno dzisiaj oczekiwać zmiany trendu. Taka sytuacja może potrwać jeszcze długo, a świat, zanim dalej będzie się rozwijał, musi poradzić sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa, czyli podstawowej potrzeby bez której nie może być mowy o hossie.