Masz dość inwestycji, które nie przynoszą zysku? Poznaj inwestycję w wino
Zastanawiasz się co w inwestycji w wino jest takiego nadzwyczajnego? Otóż wzrost cen wina wynika nie tylko z gry rynkowej, ale przede wszystkim z samej jego natury. Wino po prostu im jest starsze, tym lepsze, a co za tym idzie, również droższe. Inwestycja w wino to jedna z najlepszych dostępnych na rynku form inwestowania, ponieważ oferuje wysokie zyski, a ryzyko jest znikome.
Czy warto inwestować w wino?
Mając większą sumę pieniędzy ludzie często zastanawiają się nad tym w co je zainwestować.
Pytanie jest zasadne, ponieważ w dzisiejszym globalnym świecie opartym na pieniądzu istnieje wiele możliwości inwestowania kapitału, od lokat oferowanych przez banki, przez konta oszczędnościowe, fundusze inwestycyjne, obligacje, rynek forex, giełdę czy złoto. Z każdą z tych form wiąże się odwieczny dylemat. Czy zaryzykować i zarobić (lub stracić) więcej, czy też zainwestować bezpiecznie, ale pewnie.
Jest jednak od niedawna dostępna jeszcze inna możliwość, którą jest inwestycja w wino. Dlaczego jest ona wyjątkowa?
Czas jest po Twojej stronie
Kiedy zastanawiałem się nad fenomenem połączenia wysokich zysków i niskiego ryzyka, które zresztą kłuci się trochę z teorią ekonomii, doszedłem do wniosku, że jest tutaj jeden czynnik, który nie pozwala umieścić wina w ramach teorii o ryzyku.
Tym czynnikiem jest czas, który wpływa pozytywnie na jego jakość, smak i wartość i czyni inwestycję w wino wyjątkową.
Finansowe tego nie mają
Kiedy przyjrzymy się inwestycjom, które wymieniłem wcześniej, czas jest dla nich obojętny, a liczy się tylko rynek, czyli popyt i podaż, zapotrzebowanie i dostępność. W przypadku inwestycji w wino jest inaczej, rynek reguluje jego cenę, ludzie nim handlują, a wino dostojnie nabiera w tym czasie swojej wartości.
Tylko z Bordeaux
Dodatkowym czynnikiem wpływającym na wzrost cen wina jest fakt, że wina inwestycyjne to tylko te z klasyfikacji Bordeaux, czyli najbardziej cenione. Tych win co roku produkuje się ograniczoną ilość, nie powstają nowi producenci, ponieważ ta grupa win jest zamknięta. Dlatego też każda wypita na świecie butelka tego wina, obniża ilość butelek, które z danego rocznika jeszcze zostały, a zatem stale maleje nam podaż, a popyt…
Popyt na wino Bordońskie rośnie
Zapotrzebowanie na wino Bordońskie z dobrych roczników wciąż rośnie, a coraz większy wpływ mają na to Chiny, w których moda na wino wciąż się rozwija, tak samo jak rośnie liczba zamożnych Chińczyków, którzy gustują w dobrych winach z Bordeaux.
Cała inwestycja jest prosta. Klient kupuje za pośrednictwem wyspecjalizowanej firmy ( np. Wealth Solutions) wina, które są wybierane przez specjalistów z tej firmy, a po 3 – 4 latach sprzedaje, zarabiając przy tym na różnicy w cenie. Co ważne, inwestycja w wino nie powoduje obowiązku zapłacenia podatku belki, co sprawia, że zaoszczędzona w ten sposób kwota pokrywa często opłatę wstępną, którą inwestor płaci na początku.